
ROZMOWA Z BOGIEM
widzisz istota
tak to już jest
że czasem słońce
a czasem
w oczy deszcz
nikt Ci istota
nie obiecywał
słodkiego far niente
a dał w zamian
życiowe pętle
nie dam Ci istota
gwarancji obsługi
nie dla braku mojej miłości
ale po to istota
byś spłaciła
karmiczne długi
na kolanach istota
tkwisz u boku mojego
pytaniami zasypujesz progi
a wystarczyłaby chwila
ciszy byś stanęła na nogi
2 komentarze:
A ja w ciszy utknąłem...
Chce mi się krzyczeć...
Czasem cisza krzyczy...szeptem
Prześlij komentarz