poniedziałek, 23 marca 2009

.......

gówno widzi gówno
rzekł Budda
patrząc w lustro


a ona dostrzega
kątem oka
krzywiznę pogardy
dla lustra
jest poprostu
beznadziejne
i bezczelne

ona wie

przegląda się czasem
w żrenicach obcych
i przypadkowych
jasnieje się wówczas
blaskiem odbitym
tombak
pragnący uchodzić za zloto
za cenę
kolejnego życia
oslepia się
obietnicą nirwany

3 komentarze:

Zenza pisze...

hmm, raczej-

za cenę życia
oślepia się
obietnicą nirwany

nirwana wyklucza kolejne życia

pozdrawiam :)

Tabletkizeslow.blog.spot.pl pisze...

ona pisze o obietnicy nirwany...

Zenza pisze...

właśnie o tym mówię... wierząc w nirwane, poświęca swoje życie dla czegoś czego być może nigdy nie doświadczy.