piątek, 2 kwietnia 2010

milość


twój i mój
od otwarcia
do zamknięcia oczu
świat stwarzany
miłość cierpliwa jest
obraz odbity
samego siebie
w krzywym lustrze
nie unosi się pychą
poruszony wiatrem egoizmu
i ukrytych kompleksów
nie pamięta złego
w zakurzonych zakamarkach
wytrzeszczone oczy strachu
wszystko znosi
dotyku bez uczucia
smagnięcia słowem
wszystko przetrzyma
ciszę pomiędzy ustami
a brzegiem filiżanki
nigdy nie ustaje
nawet kiedy zamkniesz oczy
tracąc swoje misterne
światy moje i twoje

1 komentarz:

Ćma pisze...

przepiękne..


sedno.