piątek, 6 marca 2009

skarby


małe piórko
gliniane serduszko
i kamyk zielony


zawineła w kolorową szmatkę
wszystkie skarby dzieciństwa
otworzyła szeroko okno
wypuszczając zapach drożdżowego ciasta
wlókł się i snuł przez deszczowe dni
dziecko w niej nie chce odejść
zaciśniętymi piąstkami wyciera
ciągle spocone oczy
zachwycona polnym kamieniem
przynosi wstyd dorosłości
pomyślała
wiatr w duszy nie pasuje do wysokich obcasów

Brak komentarzy: